Tom 3

Ożarów

Wspomnienia o wymarłym żydowskim miasteczku

Hillel Adler

TŁUM. renata masna | RED. ŁUKASZ RZEPKA

Bracia Dawid i Izrael Rochwergowie jako pierwsi wpadli na pomysł napisania książki o  Ożarowie. Obaj przed II wojną światową zdołali wyemigrować do Palestyny. Tam, kilka lat później, dołączyli do nich inni mieszkańcy Ożarowa i  wszyscy razem stali się świadkami narodzin państwa Izrael. Rochwergowie czuli potrzebę uczczenia pamięci naszych rodzin i całej społeczności żydowskiej Ożarowa. Konieczne było zgromadzenie dokumentacji, podjęcie prac redakcyjnych… W pierwszych latach po II wojnie światowej bardzo prężnie działały stowarzyszenia ożarowian we Francji, Kanadzie, Stanach Zjednoczonych i Izraelu. Ocaleni z hitlerowskiego piekła próbowali odbudować swoje życie i odnaleźć dla siebie miejsce. Inicjatywa braci Rochwergów przeszła niestety bez echa. Nikt z nas nie pozostał jednak obojętny. Chodziło przecież o  oddanie hołdu pamięci naszych rodziców, a poprzez nich czterem wiekom żydowskiego życia, już na zawsze utraconego.

W latach siedemdziesiątych członkowie Towarzystwa Ożarowskiego w Paryżu zadali sobie to samo pytanie – czy nie nadszedł już najwyższy czas na stworzenie zbioru dokumentów? Powołano komisję, która miała zorganizować to przedsięwzięcie od podstaw, ale inicjatywa znów zakończyła się niepowodzeniem.

W 1985 roku na spotkaniu drugiego pokolenia ożarowian wyrażono zdziwienie, że wciąż brak takiej dokumentacji. Zabrzmiał apel o nadrobienie straconego czasu. W listopadzie 1989 roku grupa dziesięciu osób wybrała się na pielgrzymkę do Ożarowa i Treblinki. Wśród nich był Roger Cukierman. Uczcił w ten sposób pamięć swojego ojca, Maksa, który przez długi czas był prezesem Stowarzyszenia Ożarowian w Paryżu.

W Ożarowie i Treblince jeszcze mocniej odczuł potrzebę utrwalenia pamięci o tych, którzy zginęli.

Natychmiast się do niego przyłączyłem. Miałem już wtedy siedemdziesiąt lat, należałem jednak do najmłodszych z  nas, urodzonych w Ożarowie. Byłem też tym spośród ocalałych z ożarowskiego getta, którego pamięć o  nim pozostała żywa i  bystra. Czułem się gotowy, by przypomnieć sobie o życiu żydowskim, jakie znałem przed wojną, a także o ponurych latach getta i wojny.

Do zespołu dołączył również Michel Gryner, który dokładał wszelkich starań, aby przetłumaczyć na język francuski malownicze wyrażenia ożarowskiego języka jidysz. Warto pamiętać, że jego ojciec Maurice pojechał do Ożarowa po wyzwoleniu z obozu Auschwitz. Miał nadzieję, że znajdzie tam kilku ocalałych Żydów, ale musiał zmierzyć się z brutalną rzeczywistością. W Ożarowie nie pozostał ani jeden Żyd.

Nie zapomnieć o  Ożarowie to więcej niż obowiązek. Mamy na uwadze oczywiście młode pokolenie, które nie poznało naszych rodzin, sąsiadów, ani tak charakterystycznego życia w żydowskiej wiosce w Polsce. Niektóre te historie mogą wydawać się dziwne, niczym z innej epoki. Są one jednak „typowo ożarowskie”. Dają świadectwo prawdzie czy wartościom, które mają tendencję do zanikania, takim jak solidarność, poczucie sprawiedliwości, wiara w przyszłość, chęć pracy na rzecz postępu ludzkości oraz poczucie humoru.

Książka ta dedykowana jest pamięci naszych rodziców, którzy zginęli podczas Zagłady. Przeznaczona jest dla dzieci i wnuków zniszczonej cywilizacji, którzy szukają śladów pamięci o niej. Na kolejnych stronach opisuję moją wieś Ożarów, jaką znałem, zanim została zniszczona.

Hillel Adler „Tytułem wstępu”

Trzeba podziwiać Łukasza tym bardziej, że stąd się wywodzi. Nasze lokalne doświadczenia na trwałe zostały wpisane do annałów historii. Wiele rzeczy minęło bezpowrotnie, wspomnienia zaginęły, a ta książka, która została przetłumaczona, zostanie. Otwiera dyskusję nad naszą przeszłością. Wzbogaca historię narodu, który tworzył tamtejszą rzeczywistość. Nasz ożarowianin doprowadził do przetłumaczenia książki. Dziękuję Łukasz. Jestem ci bardzo wdzięczny.

Burmistrz Ożarowa Marcin Majcher

W swoich wspomnieniach Hillel Adler z  niezwykłym realizmem, ale i dużą dawką humoru prezentuje codzienność ożarowskiego sztetla z czasów przed wybuchem wojny i w jej trakcie. Czytelnik staje się świadkiem dramatycznego przerwania żydowskiego życia – świąt, wydarzeń czy zwyczajów, które panowały w Ożarowie. Liczne fotografie, plan miasta, lista mieszkańców przeplatają się z informacjami o biedzie, antysemityzmie czy obecnych w miasteczku tendencjach politycznych. Odnaleziona w świadomości autora pamięć nastoletniego chłopca pozwala nam zajrzeć w okna jego sąsiadów i choć przez chwilę poczuć atmosferę tamtego „małego, żydowskiego miasteczka, które było”. 

Polskie tłumaczenie książki przygotowano w oparciu o drugie wydanie francuskie z 2014 roku, które jest zrewidowaną wersją pierwszego wydania z 1994 roku. Głównym celem redakcji była próba osadzenia opowieści snutej przez autora w historii zrekonstruowanej na podstawie dokumentów źródłowych funkcjonujących w społeczności lokalnej i opracowań. Weryfikacja większości opisywanych postaci była możliwa dzięki: Samorządowemu Pismu Społeczno-Kulturalnemu „Ożarów” pod redakcją Józefa Myjaka, opublikowanej w  2009 roku monumentalnej monografii Ożarów. Dzieje miasta i gminy, zredagowanej przez Feliksa Kiryka, oraz wydanemu w 2022 roku drugiemu tomowi serii BOŻnica. Biblioteka Ożarowa Żydowskiego, pod tytułem Zapisani w księdze. Źródła do badań nad historią ożarowskiego sztetla. Cz. I. 

Nie byłoby tej publikacji, gdyby nie wsparcie włodarzy miasta i gminy, którzy nie bojąc się trudnych kart historii Ożarowa, dostrzegają wielką potrzebę jeszcze lepszego ich poznania. Pragnę serdecznie podziękować burmistrzowi Marcinowi Majcherowi oraz wiceburmistrzowi Pawłowi Rędziakowi za otwartość i życzliwość, za czas poświęcany mi zawsze, gdy tylko przyjeżdzałem z Krakowa do rodzinnego Ożarowa, wreszcie za zrozumienie, że bez żydowskiej części ożarowska historia jest niepełna. 

Pragnę serdecznie podziękować moim współpracowniczkom. Tłumaczce Renacie Masnej, która zgodziła się podjąć niełatwego zadania, wymagającego nie tylko perfekcyjnej znajomości języka, ale również żydowskiej kultury i  tradycji. Droga do znalezienia właściwej osoby prowadziła przez Forum Dialogu w Warszawie aż do Yad Vashem w Jerozolimie. Korektorce Ewie Goczał, z którą współpracę podjąłem na samym początku istnienia BOŻnicy. Połączyły nas podyplomowe studia „Relacje chrześcijańsko-żydowskie” na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie. Dziękuję za Twoją życzliwość i profesjonalizm, które mogę obserwować przy kolejnym już tomie Bilioteki Ożarowa Żydowskiego i mam nadzieję, że będzie mi dane doświadczać ich przy następnych publikacjach. Nie byłoby tego pięknego składu wszystkich tomów bez Justyny Kastelik. Nasza kilkunastoletnia znajomość, zapoczątkowana na uniwersytecie, przerodziła się w serdeczną przyjaźń, którą możemy pogłębiać na co dzień, współpracując w ramach Biura Promocji UPJPII, ale także w licznych projektach realizowanych poza pracą. 

Z serca płynące podziękowania kieruję do mojej rodziny, a w szczególności do rodziców – Urszuli i Jana, którzy zawsze wspierają mnie w moich działaniach. Dziękuję za Wasze wychowanie – pełne otwartości na drugiego człowieka, pełne szacunku dla tego, co minione, pełne zrozumienia dla podejmowanych przeze mnie decyzji.

W spotkaniu, które odbyło się w 81. rocznicę zagłady ożarowskich Żydów, uczestniczyli Liderki i Liderzy Dialogu grupy łódzko-świętokrzyskiej:

  • Beata Łuczak i Zbigniew Talaga – Stowarzyszenie im. Ireneusza Ślipka na rzecz dialogu polsko-żydowskiego w Warcie,
  • Barbara Tkacz z Radoszyc,
  • Bożena Gajewska z Kutna,
  • dr Justyna Biernat – Fundacja Pasaże Pamięci z Tomaszowa Mazowieckiego,
  • Klaudia Kwiecińska – Donersztik in Jendrzew ינדז’יוב,
  • Stanisław Osowski z Sobkowa,
  • Robert Kobylarczyk z Tuszyna,
  • Sławomir Chwaściński z Radoszyc,
  • Dawid Stępniewski – Pabianicki Sztetl,
  • Wojtek Mazan z Ostrowca Świętokrzyskiego,
  • Dariusz Kubalski ze Staszowa.

„Pamięć o dawnych sąsiadach” – relacja i galeria na stronie Urzędu Miejskiego w Ożarowie.