Tom 1

Wspomnienia

Ben zion Wacholder

tłum. piotr majdanik | red. Łukasz Rzepka

Ben Zion Wacholder urodził się 23 września 1921 roku jako dru­gie dziecko w rodzinie Pinchasa Szlomo Wacholdera i Fajgi, z domu Lederman. Rodzina mieszkała przy głównej ulicy w Ożarowie – Alei 3 Maja 23/2. W tym samym domu, pod numerem 1, mieszkali jego dziadkowie, rodzice Fajgi – handlarz i właściciel domu, Mordka Dawid Lederman, urodzony w Ożarowie syn Wolfa i Liby, z domu Hochbaum, oraz jego druga żona, Rywka Rajzla, urodzona w Ostrowcu córka Arona i Nychy. Dziadek Dawid – ze względu na posiadany monopol alko­holowy – był jednym z najbogatszych Żydów w mieście. Oboje mał­żonkowie zmarli jeszcze przed wybuchem II wojny światowej: Rywka 20 lutego 1933 roku, Mordka zaś 22 kwietnia 1936 roku. Biologiczna matka Fajgi nazywała się Hendla Dobra, z domu Szafir.

Pinchas Szlomo pochodził z Zawichostu. Urodził się 8 stycznia 1892 roku. Jego ojciec, kupiec Mendel Menachem Wacholder, miał wówczas 27 lat – urodził się w 1865 roku. Matka, Chaja Szifra, z domu Ejzenberg, wówczas 26-letnia, zmarła podczas porodu. Ojciec zaś około półtora roku później. Mały Pinchas dorastał pod opieką wujka Zalmana, o którym więcej we Wspomnieniach. Mordka Dawid pragnął, by jego córka została wydana za poboż­nego i uczonego Żyda. Zwyczajowo i najczęściej w tamtym czasie korzystano z pomocy szadchana – osoby trudniącej się kojarzeniem małżeństw. Jak wspomina Ben Zion, prawdopodobnie to rzeczony swat przedstawił 19-letniego wówczas Pinchasa – zwolennika chasydz­kiej dynastii z Góry Kalwarii, założonej przez Rabiego Icchaka Majera, zwanego Mądrym RIM-em – młodej córce Ledermana. Ojciec Fajgi obiecał, że weźmie na siebie utrzymanie młodych małżonków, dopóki zięć będzie prowadził studia nad Talmudem. Po I wojnie światowej i wydarzeniach z czerwca 1915 roku rodzina Ledermanów na nowo musiała budować swój dobytek. Bieda rodziców Ben Ziona zdaje się jednak potwierdzać, że dziadkowie nigdy nie stali się ponownie jedny­mi z najbogatszych mieszkańców Ożarowa.

Hillel Adler wspomina, że Pinchas był światłym talmudystą, którego często widywano przesiadującego przy podokiennym stole i studiują­cego święte księgi. Zapewne powszechny szacunek, który wzbudzał, był powodem, dla którego wybierany był przez społeczność jako borer. Co prawda nie był to formalny sędzia w sporach o spadek lub inne kwestie, ale w sytuacji, w której zwaśnione strony nie chciały korzystać z usług nieżydowskiego sędziego, udawały się do miejscowego rabina, by u niego rozwiązać problem. Pinchas pełnił zatem rolę reprezentanta i obrońcy jednej ze stron – współcześnie, przyjmując pewne uprosz­czenia, nazwalibyśmy go rodzajem adwokata. Jednak borer to ktoś więcej niż tylko osoba uczona – to przede wszystkim postać, z której postawą moralną i oglądem życia zgadzała się osoba lub grupa osób korzystająca z jego pomocy. Musiał zatem być człowiekiem głębokiej wiary i przestrzegającym Prawa. Ben Zion dodaje:

Nigdy nawet nie rozmawiał w jidysz. A przecież jidysz był naszym językiem ojczystym, nie język polski. Oczywiście rozumiał i mógł się komunikować w języku polskim, ale sam urodził się przecież pod rosyjską okupacją. Myślę, że trochę znał ten język, ale ja sam niewiele umiałem po rosyjsku, więc nie mogę ocenić jego znajomości.

Fajga zajmowała się sprzedażą mleka i sera, które dostarczała swo­im żydowskim klientom, wcześniej kupując je od polskich rolników.  Swoje poranki przeznaczała na dystrybucję mleka wśród klien­teli żydowskiej. A jeśli klientka przychodziła po litr mleka pod nieobecność Fajgi, wówczas Rabin Pinchas bywał niezado­wolony. Wolałby, aby drzwi się nie otwierały i nie przerywały mu paraszy.

Sytuacja materialna rodziny była trudna. Parafrazując Adlera, na­leży stwierdzić, że pomimo całych dni spędzanych przez Pinchasa na modlitwie, dobry Pan nigdy nie zsyłał z nieba wystarczająco dużo, aby nakarmić jego dzieci, z których najstarsza była dziewczynka o imie­niu Hendel. Wyróżniała się ona jako wyjątkowo zdolne dziecko. Autor wspomina, że osiągała dobre wyniki w nauce jidysz, polskiego czy hebrajskiego. Ojciec kształcił ją w Talmudzie, a fakt, że razem z nim rozwiązywała spory, paradoksalnie wywoływał w nim ogromny żal. We wspomnieniach Adlera czytamy bowiem: „Z taką talmudyczną wiedzą Reb Pinchas żałował, że nie jest chłopcem, który pewnego dnia mógłby zostać rabinem”.

Naukę w chederze Ben Zion rozpoczął w wieku trzech lat. Cztery lata później, w roku szkolnym 1928/1929, w klasie Marii Dziekano­wej, do której uczęszczało 48 dzieci, rozpoczął edukację w Siedmio­klasowej Publicznej Szkole Powszechnej Koedukacyjnej w Ożarowie. Kierownikiem szkoły był wówczas Antoni Pietrzyk.

Po zakończeniu, w 1935 roku, szkoły powszechnej w Ożarowie wy­jechał do jesziwy w Ostrowcu Świętokrzyskim. Nie uczył się tam zbyt długo, bo jak sam określił: „nie podobało mu się”. Rozpoczął edukację w nurcie musar, w jesziwie w Końskich – miejscowości oddalonej od Ożarowa o około 100 kilometrów. Następnie przez dwa lata konty­nuował edukację w jesziwie założonej przez Elchanana Wassermana w Baranowiczach (do 1945 roku miasto leżało w Polsce, obecnie na Bia­łorusi). Powrócił do rodzinnej wioski w 1938 roku. Opisuje, że Ożarów zmienił się nie do poznania. Wielu w ostatnich latach porzuciło ścieżkę wiary, pojawiły się liczne organizacje i zrzeszenia (więcej o nich pi­sze we Wspomnieniach), a on sam nadal miał statut jesziwa bachur – ucznia, młodzieńca jesziwy. W kolejnym roku, 6 września, Ożarów zbombardowano. Sura Hendla została dwa dni później zabita przez Niemców przechodzących przez wioskę. Była jedną z pierwszych ofiar wojny w Ożarowie.

Razem z rodziną podjął decyzję o swojej ucieczce z getta. Jego wygląd – prosty nos, kręcone jasne włosy, jasne oczy – nigdy nie wzbudzał podejrzeń, że jest Żydem. Udało mu się tego dokonać tuż przed likwidacją getta. Udał się do Zawichostu. Tam odwiedził swojego kuzyna i jego żonę, spotkał również Halperna, który uciekł z Ożarowa. Były przyjaciel przekazał mu pewną sumę pieniędzy. Ben Zion przeżył dzięki kenkarcie i fałszywemu świadectwu chrztu.

Publikacja została wydana przez Fundację im. Świętej Królowej Jadwigi dla Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie, a ukazała się dzięki wsparciu finansowemu:

  • Gminy Ożarów,
  • Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Zespołu Szkół w Ożarowie im. M. Skłodowskiej-Curie,
  • Stowarzyszenia Żydowski Instytut Historyczny w Polsce,
  • Ośrodków Chirurgii Oka prof. Zagórskiego.

Publikacja została objęta patronatem honorowym Naczelnego Rabina Polski p. Michaela Schudricha oraz Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN.

Publikacja przetłumaczonych na język polski niedokończonych Wspomnień Ben Ziona, pozwoliła na dotarcie z informacją o projekcie „BOŻnica. Biblioteka Ożarowa Żydowskiego” do szerokiego grona odbiorców w kraju i za granicą. Idea znalazła uznanie wśród potomków osób, pochodzących z „małego żydowskiego miasteczka, które było”. Wspomnienia z czasów wojny nigdy nie zostały ukończone. Opracowanie maszynopisu zostało opublikowane przez jego wnuczkę Shifrę Goldenberg. Wacholder rozpoczął pracę nad nimi w latach 80. XX wieku. Początkowo spisywał je na maszynie, później kontynuował przy pomocy komputera. W wyniku kradzieży sprzętu zachował się jedynie maszynopis z tekstem pierwszego i niedokończonego drugiego rozdziału. Obraz Ożarowa, jaki w nich kreśli, dostarcza informacji na temat wydarzeń z początku II wojny światowej, trzech kolejnych lat jej trwania i okresu likwidacji getta. To także opis wewnętrznych doświadczeń, retrospekcja tamtego traumatycznego czasu w życiu, o którym przez kolejne dziesięciolecia nie mówił nawet swoim dzieciom. Okres od września do grudnia 2018 roku, kiedy licznie odbywały się spotkania poświęcone nieznanej dotychczas relacji z wojny, był również czasem weryfikowania posiadanej wiedzy i znajomości dostępnego materiału źródłowego. 

W Polsce odbyło się kilka spotkań, były to między innymi:

  • 17 IX 2018 – spotkanie z Dyskusyjnymi Klubami Książki z miasta i gminy Ożarów (filie: Gliniany, Jakubowice, Lasocin) | zobacz więcej
  • 19 IX 2018 – spotkanie z uczniami Liceum Ogólnokształcącego w Zespole Szkół Ogólnokształcących im. Edwarda Szylki w Ożarowie | zobacz więcej
  • 20 IX 2018 – spotkanie z uczniami Szkoły Podstawowej i Liceum Ogólnokształcącego w Zespole Szkół w Ożarowie im. Marii Skłodowskiej-Curie | zobacz więcej
  • 23 IX 2018 – spotkanie promocyjne w 97. rocznicę urodzin Ben Ziona Wacholdera odbyło się w Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury w Ożarowie | notka prasowagaleria zdjęć
  • 25 X 2018 – spotkanie promocyjne i wykład w Instytucie Teologii Fundamentalnej, Ekumenii i Dialogu Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie odbyło się w 76. rocznicę likwidacji getta w Ożarowie
  • 16 XI 2018 – wykład w Klubie Seniora w Ożarowie

Kulminacją tych spotkań był wieczór pamięci i wykład w Netsakh Shlomo Synagogue w Petach Tikwa w Izraelu, który odbył się 20 grudnia 2018 roku. Wprowadzeniem do wykładu była wypowiedź Hannah Katsman, która nie kryła wzruszenia mówiąc o swoich rodzicach. Łukasz Rzepka przedstawił historię ożarowskich Żydów od 1616 do 1942 roku oraz efekty badań naukowych poświęconych polskiemu okresowi życia Ben Ziona. Profesor Zeev Safrai z Uniwersytetu Ban-Ilan w Ramat Gan opowiedział o wysiłkach Ben Ziona w opublikowaniu zwojów znad Morza Martwego, znalezionych w IV grocie Qumran.

Informacja o projekcie dotarła znacznie dalej, a kolejne rozmowy pokazały realną potrzebę posiadania zbiorczego opracowania, zawierającego swego rodzaju katalog przedwojennych, żydowskich mieszkańców.